Klasyka. Żelazny punkt programu. Absolutna podstawa naszych kolacji. Wystarczy podać z mieszaną sałatą i kieliszkiem wina. Każdego zachwyci.
Lubię, kiedy sery różnią się kolorem i konsystencją, dlatego wybieram pomarańczowy mimolette, pleśniowy roquefort, łagodny brie i twardy ementaler, ale prawdę mówiąc ta tarta jest doskonałym sposobem na zużycie dowolnych serowych resztek z lodówki…
TARTA SEROWA
- 1 podpieczony spód do słonej tarty
- 400 ml gęstej śmietany
- 3 jajka
- 50 g startego gruyèra, cheddara lub goudy
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
- sery do farszu, pokrojone w kostkę (mimolette, roquefort, brie, ementaler)
Rozgrzej piekarnik do 200℃.
Ułóż na spodzie do tarty sery pokrojone w kostkę.
Roztrzep rózgową trzepaczką śmietanę i jajka. Dodaj starty ser. Dopraw solą, pieprzem i gałką.
Wylej masę na sery.
Wstaw do piekarnika na 30-40 minut..
Przed podaniem odstaw na 10 minut do stężenia i lekkiego przestygnięcia.
© 2020 – 2024, Jo. All rights reserved.
No mniam, mniam 🙂
Lubimy tarty!