Wszystkiemu winni są moi synowie, delikatnie mówiąc: nie gustujący w rybach. Zjedzenie wigilijnego karpia wykracza poza ich możliwości, a że nikt nie chce sobie urządzać piekła przy świątecznym stole, musieliśmy znaleźć zamiennik. Tym zamiennikiem okazała się być ryba po grecku.

Na ogół podaje się ją na zimno – my podajemy na ciepło, razem z pierogami, smażonymi grzybami i barszczykiem.

Rybę po grecku przygotowujemy dzień przed Wigilią. Po pierwsze dlatego, że powinna się przegryźć. A po drugie: podczas wigilijnej kolacji wystarczy ją podgrzać w piekarniku, co znacznie ułatwia organizację pracy.

Porcja z ½  kg ryby wystarcza nam dla 8-10 osób, ale weźcie pod uwagę obfitość wigilijnego stołu i to, że raczej kosztuje się dań, niż zaspokaja jednym głód.


RYBA PO GRECKU
mojej Teściowej


  • ½  kg filetów z dorsza
  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • ½  średniego selera
  • 2 cebule
  • koncentrat pomidorowy
  • sól, pieprz do smaku
  • łyżeczka cukru
  • oliwa lub olej
  • łyżka masła
  • sok z cytryny do smaku

Obierz warzywa. Marchewki, pietruszkę i seler pokrój w julienne lub zetrzyj na tarce z dużymi oczkami. Cebule przekrój na pół i pokrój w cienkie plasterki.

Rozgrzej w garnku łyżkę masła i trochę oliwy. Wrzuć warzywa i podsmaż mieszając. Zalej 100 ml wody, dodaj koncentrat pomidorowy i duś pod przykryciem około 10 minut. Dopraw solą, pieprzem i cukrem. Dodaj sok z cytryny.

Opłucz filety, osusz, pokrój na kawałki ok. 5 cm. Oprósz solą i pieprzem i usmaż z obu stron na oleju – mają być lekko zrumienione. Jeśli chcesz możesz je przed smażeniem panierować w jajku i mące.

Wyłóż rybę do naczynia, w którym podasz danie na stół. Zalej sosem z warzywami. Wstaw do lodówki.

Jeśli podajesz rybę na gorąco – wystarczy przed podaniem podgrzać ją w piekarniku.

© 2022 – 2023, Jo. All rights reserved.

Dziękuję za komentarz. Postaram się możliwie szybko na niego odpowiedzieć.