R

Racuchy drożdżowe

Nie wiem dlaczego moja babcia robiła racuchy wyłącznie w karnawale. Są przecież tak dobre, że chętnie jadłoby się je cały rok. Dlatego tę karnawałowość traktuję wyłącznie symbolicznie.


RACZUCHY* BABCI HALI


  • 300 g mąki
  • 200 ml mleka
  • 2 jajka
    3 łyżki cukru
  • 3 łyżki masła
  • 15 g drożdży
  • cukier waniliowy
  • 1 kg smalcu do smażenia
  • cukier puder do posypania
    szczypta soli

Podgrzej mleko – tylko tyle, żeby było letnie. Dodaj masło i drożdże.

Utrzyj żółtka z cukrem i cukrem waniliowym.

Ubij sztywną pianę z białek, dodając szczyptę soli.

Przesiej mąkę do miski. Dodaj pozostałe składniki i wyrób ciasto łyżką lub mikserem, aż pokażą się pęcherzyki powietrza. Odstaw do wyrośnięcia.

Na głębokiej patelni rozgrzej tłuszcz.

Babcia obierała ziemniaka i kroiła w plastry – wrzucała taki plaster, żeby sprawdzić, czy tłuszcz jest wystarczająco gorący – był, kiedy plasterek rumienił się. Ziemniak pełnił też drugą funkcję – jeśli tłuszcz za bardzo się rozgrzewał, wrzucony plaster ziemniaka lekko obniżał temperaturę i zapobiegał spaleniu się racuchów.

Nakładaj łyżką racuchy i smaż, aż będą rumiane. Przewróć na drugą stronę i dosmaż na rumiano. Pamiętaj: racuch ma 2 strony! Nie odwracamy go dziesięć razy!

Usmażone racuchy osącz z tłuszczu na papierowym ręczniku i posyp cukrem pudrem.

  • regionalizm, nie regionalizm – kto to wie? ale Babcia mówiła „raczuchy” i tak to tu zostawię

© 2020 – 2024, Jo. All rights reserved.

CategoriesBez kategorii
    1. Jo. says:

      Noł noł noł.
      To są racuchy drożdżowe, nazywane przez Babcię Halę raczuchami.
      Pączusie są okrągłe.

Dziękuję za komentarz. Postaram się możliwie szybko na niego odpowiedzieć.