Przeczytałam kiedyś u jednej profesjonalnej blogerki kulinarnej, że peperonata to taka włoska ratatuja.
Z całym szacunkiem, ale peperonata, to peperonata. Natomiast byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi podał różnicę między peperonatą, a leczo – najlepiej w punktach… Bo mimo usilnych starań, kompletnie nie łapię.
PEPERONATA
- 4 papryki (czerwone i żółte)
- 4 duże mięsiste pomidory albo 6 średnich
- 2 cebule, mogą być czerwone albo białe
- 2 ząbki czosnku
- zioła prowansalskie lub dowolne świeże, według własnych upodobań
- sól
- oliwa
opcjonalnie: - podsuszana kiełbaska lub boczek
Rozgrzej piekarnik do 180℃.
Połóż papryki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstaw do piekarnika. Piecz, aż skórka pomarszczy się i miejscami zrobi się czarna.
Przełóż paprykę do szklanej/ceramicznej miski. Szczelnie przykryj talerzem lub folią spożywczą. Zostaw do wystygnięcia.
Sparz pomidory. Zdejmij skórkę, pokrój na ćwiartki i usuń pestki. Odłóż na sito i osącz.
Obierz czosnek i cebulę. Czosnek zostaw w całości, cebulę pokrój na plasterki.
Weź dużą patelnię z grubym dnem. Rozgrzej oliwę, wrzuć jeden ząbek czosnku i chwilę podsmaż, uważając, żeby się nie przypalił, bo będzie gorzki. Wyrzuć czosnek, wrzuć cebulę i zeszklij. Dodaj pomidory i podsmaż na średnim ogniu.
Obierz paprykę, usuń pestki, pokrój w szerokie paski.
Kiedy pomidory będą gotowe, to znaczy przestaną być surowe, ale nie rozpadną się kompletnie na sos, dodaj paprykę. Dopraw solą i ziołami. Dodaj starty na drobnej tarce (lub wyciśnięty w prasce) drugi ząbek czosnku. Gotuj przez chwilę, żeby składniki i smaki się połączyły.
Podaj z pieczywem (idealne są grzanki typu bruschetta, czyli skropione oliwą i przetarte ząbkiem czosnku) albo jako dodatek do mięsa.
Często, ze względu na moich mięsożernych chłopaków, robię peperonatę z dodatkiem podsmażonego na drugiej patelni bekonu lub pancetty. Wystarczy podsmażyć mięso na drugiej patelni i dodać do gotowych warzyw.
Można też posypać peperonatę świeżo startym parmezanem lub pecorino.
© 2020 – 2023, Jo. All rights reserved.
Ale mam smaka na…