Lubicie knedle ze śliwkami?
No wiem, głupie pytanie. Chociaż taki BlueBoy na przykład nie lubi. Ale on nie jada śliwek… Naprawdę nie wiem, w kogo się wrodził…
Pozostałych, którzy jak ja nie mogą doczekać się śliwkowych występów, zapraszam na knedlową klasykę.
Z podanych proporcji wychodzi 12 średniej wielkości knedli, więc jeśli chcecie ich więcej – podwójcie ilość składników.
KNEDLE ZE ŚLIWKAMI
- ½ kg ziemniaków
- 100-150 g mąki
- 1 jajko
- szczypta soli
- 12 odpestkowanych śliwek
Obierz ziemniaki, ugotuj w osolonej wodzie. Jeszcze gorące przeciśnij przez praskę. Wystudź.
Dodaj do ziemniaków jajko, sól i tyle mąki, ile będzie potrzeba (wszystko zależy od ziemniaków).
Uformuj z ciasta wałek, podziel na 12 części. Po kolei rozpłaszcz każdą, ułóż na środku śliwkę i dokładnie zlep w kulę.
Wrzucaj knedle porcjami na osolony wrzątek i gotuj na średnim ogniu 2-3 minuty od momentu, kiedy wypłyną na powierzchnię wody.
Knedle podaje się z różnymi dodatkami. Ja pozostaję przy zrumienionej bułce tartej na maśle i cukrze.
© 2021 – 2024, Jo. All rights reserved.
Ja nie lubię śliwek to prawda, ale lubię z truskawkami.
Wiem. Dlatego robię ci z truskawkami.
Ale nie lubić śliwek?