Właściwie to nie jest ciasto z bakaliami, tylko bakalie połączone ciastem. I tak ma być!
Piter uwielbia bakalie, a ten keks jest uosobieniem jego marzeń. Nie wiem, czy Ela nadal go piecze, ale my owszem 🙂
KLASYCZNY KEKS
- 300 g bakalii (rodzynki, figi, morele…)
- 100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 100 g orzechów włoskich
- 6 łyżek brandy lub rumu
- 100 g brązowego cukru
- 1 cukier waniliowy
- 250 g mąki
- 100 g miękkiego masła
- 2 jajka + 1 żółtko
- 3 łyżki mleka
- 2 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- po 1 łyżeczce mielonego imbiru, cynamonu i gałki muszkatołowej
- szczypta soli
Pokrój większe bakalie w paski, mniejsze zostaw w całości. Wrzuć do miski i zalej alkoholem.
Rozgrzej piekarnik do 160℃.
Utrzyj masło z cukrem i cukrem waniliowym. Wbij jaja dalej ucierając. Dodaj mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, solą przyprawami. Wymieszaj. Dodaj mleko i ponownie wymieszaj.
Wymieszaj ciasto z bakaliami.
Przełóż ciasto do formy wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia. Posmaruj wierzch żółtkiem roztrzepanym z wodą.
Piecz około 1 godziny. Patyczek wbity w środek powinien być suchy – jeśli nie jest trzeba wydłużyć czas pieczenia.
© 2020 – 2023, Jo. All rights reserved.