Madre nazywała tę potrawę kalafiorem na zimno i podawała go w całości. Ja – dzielę kalafiora na różyczki i nazywam go sałatką. Bez względu na to, którą opcję wybierzecie, będziecie zadowoleni.
KALAFIOR NA ZIMNO
- 1 kalafior
- ½ pęczka koperku
- ząbek czosnku (jeśli ktoś lubi bardzo czosnkowe, można dać dwa)
- majonez (ilości nie podam, bo zależy ona od wielkości kalafiora i od tego, ile sosu chcecie mieć)
- sól do smaku
Obierz kalafior z liści, podziel na mniejsze kawałki.
Wrzuć do osolonego wrzątki i ugotuj al dente. Odcedź. Wystudź.
Posiekaj koperek. Zetrzyj na tarce (lub przeciśnij przez praskę) obrany czosnek.
Wymieszaj majonez z koperkiem, czosnkiem i solą.
Wrzuć kalafiora do miski i wymieszaj z sosem.
Wstaw do lodówki przynajmniej na godzinę.
© 2021 – 2023, Jo. All rights reserved.