Na wstępie chcę zaznaczyć, że dla mnie prawdziwe gołąbki to mięso z ryżem zawinięte w liście kapusty. Żebyśmy mieli tu jasność.
Niestety moi synowie odmawiają jedzenia kapusty. Zapewne jest jakieś wytłumaczenie tej niezręcznej sytuacji. Na przykład, że zostali podmienieni w szpitalu. Natomiast nie ułatwia mi to gotowania, bo ja kapustę bardzo lubię. Podobnie Piter.
Gołąbki z poszatkowaną kapustą w środku są pewnego rodzaju kompromisem, umożliwiającym mi przygotowanie obiadu zjadanego przez całą rodzinę, więc nie będę narzekać. Przynajmniej za bardzo…
GOŁĄBKI BEZ ZAWIJANIA
- 500 g kapusty (białej lub włoskiej)
- 5oo g mielonego mięsa
- 1 cebula
- łyżka masła
- 100 g ugotowanego ryżu
- 2 jajka
- sól i pieprz do smaku
- 1 l bulionu lub rosołu
- koncentrat pomidorowy (można go zastąpić passatą z kartonika lub butelki)
- 2 łyżki gęstej śmietany
Posiekaj cebulę, zeszklij na maśle. Przestudź.
Poszatkuj kapustę.
Wymieszaj mięso z ryżem, kapustą, cebulą i jajkami. Dopraw solą i pieprzem.
Uformuj gołąbki.
* Obsmaż gołąbki na oleju i przełóż do szerokiego rondla lub brytfanny z pokrywką.
* Można darować sobie obsmażanie i od razu przełożyć gołąbki do naczynia, w którym będą się dusić.
Zagotuj bulion. Dodaj koncentrat pomidorowy i śmietanę. Wymieszaj.
Zalej gołąbki sosem. Przykryj pokrywką i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180℃ na mniej więcej godzinę.
Alternatywnie można dusić gołąbki w rondlu, pod przykryciem, na średnim ogniu.
Klasyczne gołąbki znajdziesz tu:
© 2020 – 2022, Jo. All rights reserved.