Dziś ulubiona pasta BlueBoya. Jest to danie awaryjne, więc bierzemy taki makaron, jaki mamy w domu. Ale tuńczyk jest zawsze Rio Mare, oliwa z charakterem, a pomidory – najlepsze z dostępnych. I to naprawdę wystarczy, żeby szybko przygotować coś dobrego 🙂
CASARECCE Z TUŃCZYKIEM
- 400 g makaronu
- 1 puszka dobrego tuńczyka w kawałku
- 1 puszka pomidorów
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- oliwa
- sól
- gruba sól morska do gotowania pasty
- opcjonalnie: zioła prowansalskie i parmezan
Na dużej patelni rozgrzej 2 łyżki oliwy. Wrzuć czosnek. Dodaj cebulę i zeszklij. Usuń czosnek.
Wrzuć na patelnię tuńczyka i przez chwilę gotuj, żeby się rozpadł. Dodaj pomidory.
Dopraw solą, ewentualnie ziołami. Gotuj na małym ogniu, aż składniki połączą się, a sos zgęstnieje.
Zagotuj wodę na makaron. Wrzuć garść soli morskiej. Ugotuj makaron zgodnie z czasem podanym na opakowaniu.
Odcedź makaron i od razu wrzuć na patelnię z sosem. Wymieszaj i podaj.
Teoretycznie do past z rybami nie dodaje się sera, ale powiedzcie to moim synom…
© 2020 – 2024, Jo. All rights reserved.
Mio preferito
To będzie na obiad. Dzisiaj.
Smacznego.